Zakończona sprawa oszustki.
Policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą zakończyli sprawę oszustwa. Wielomiesięczna praca funkcjonariuszy pozwoliła na przedstawienie ponad 600 zarzutów. W tej sprawie przesłuchano ponad 300 świadków.
Policjanci z Wydziału do Walki z Przestępczością Gospodarczą zakończyli sprawę oszustwa. Wielomiesięczna praca funkcjonariuszy pozwoliła na przedstawienie ponad 600 zarzutów. W tej sprawie przesłuchano ponad 300 świadków.
Pierwszych podejrzeń w tej sprawie piekarscy policjanci nabrali w lutym ubiegłego roku. W wyniku ich pracy zatrzymana została właścicielka jednego z punktów opłat na terenie Piekar Śląskich podejrzana o to, że w celu osiągnięcia korzyści majątkowej doprowadziła swoich klientów w błąd co do zamiaru przekazania wpłat do celowego odbiorcy. Jak ustalili policjanci, pieniądze wpłacane przez klientów jako opłaty z tytułu rachunków między innymi za gaz czy prąd, były przelewane przez właścicielkę na jej prywatne konto, w celu realizacji własnych zobowiązań. Osoby które przychodziły do punktu z upomnieniami za niedokonanie wpłat, były uspokajane przez kobietę, że musiało dojść do jakiegoś nieporozumienia i sprawa w najbliższym czasie się wyjaśni. W toku prowadzonego postępowania przesłuchano ponad 300 świadków, przedstawiono 632 zarzuty. Z dokumentacji zabezpieczonej przez policjantów wynika, że 39 – latka przyjęła od poszkodowanych prawie sto tysięcy złotych.
Kobieta została przesłuchana, przyznała się do zarzucanych jej czynów. Jak wyjaśniła, do takiego postępowania zmusiły ją jej własne zobowiązania finansowe, których nie mogła spłacić. Prokurator wniósł akt oskarżenia do sądu, wraz z wnioskiem o wykonanie wyroku skazującego i orzeczenie uzgodnionej z oskarżoną kary, w tym obowiązku naprawienia szkody.