Ciąg dalszy historii piekarskiego rekordzisty.
W styczniu opisywaliśmy zatrzymanie niechlubnego rekordzisty, który kierując samochodem miał ponad 4 promile alkoholu w wydychanym powietrzu.
Pomimo tak wysokiego wyniku oraz wyroku skazującego, kierowca lekceważąc obowiązujące przepisy prawa, kilka dni temu został ponownie zatrzymany przez piekarskich stróżów prawa.
W styczniu opisywaliśmy zatrzymanie niechlubnego rekordzisty, który kierując samochodem miał ponad 4 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. www.piekary.slaska.policja.gov.pl/wiadomosci/art3541,pobijal-rekord.html
Pomimo tak wysokiego wyniku oraz wyroku skazującego, kierowca lekceważąc obowiązujące przepisy prawa, kilka dni temu został ponownie zatrzymany przez piekarskich stróżów prawa.
Kilka dni temu, przed 21:00 na ul. Wajdy, ten sam kierujący Citroenem C1 został zatrzymany przez piekarskich funkcjonariuszy. W czasie kontroli 54- latek nie pobił swojego rekordu ze stycznia chociaż jego wynik był również imponujący – ponad 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
W chwili obecnej mężczyzna oprócz tego, że odpowie za kierowanie w stanie nietrzeźwości, będzie także odpowiadał za złamanie zakazu kierowania pojazdami. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.