Wiadomości

Młodzi rozbojarze.

Data publikacji 05.09.2011

Policjanci z Piekar Śląskich zatrzymali 18-letniego rozbojarza, który wraz z młodszym kolegą w sobotę zaatakował 71-letnią kobietę w jej własnym mieszkaniu. Drugi ze sprawców został zatrzymany dzięki pomocy mieszkańca naszego miasta, który słysząc wołanie sąsiadki o pomoc, natychmiast wybiegł aby jej udzielić. Poszkodowana na szczęście nie doznała poważnych obrażeń i odzyskała skradzione przedmioty, w tym także zrabowany portfel z pieniędzmi.

Policjanci z Piekar Śląskich zatrzymali 18-letniego rozbojarza, który wraz z młodszym kolegą w sobotę zaatakował 71-letnią kobietę w jej własnym mieszkaniu. Drugi ze sprawców został zatrzymany dzięki pomocy mieszkańca naszego miasta, który słysząc wołanie sąsiadki o pomoc, natychmiast wybiegł aby jej udzielić. Poszkodowana na szczęście nie doznała poważnych obrażeń i odzyskała skradzione przedmioty, w tym także zrabowany portfel z pieniędzmi.

 


Do zdarzenia doszło w sobotę po godzinie 18:00, w jednym z mieszkań na   ul. Piekarskiej. 71 – letnia kobieta została poproszona przez dwóch młodych chłopców o szklankę wody, kiedy chciała spełnić ich prośbę, została popchnięta w głąb mieszkania i przewrócona. Jeden ze sprawców chwycił torebkę w której znajdował się portfel, zabrał go i zaczęli uciekać. Przestraszona kobieta wzywała pomocy.

W tym czasie w piwnicy jeden z sąsiadów naprawiał rower, kiedy tylko usłyszał wołanie o pomoc, wybiegł natychmiast. 53 – letni Kazimierz Z. ujrzał dwóch młodych mężczyzn zbiegających po schodach, nie zastanawiając się długo zagrodził im drogę i złapał. Jednemu ze sprawców udało się wyrwać i uciec.


Przybyli na miejsce funkcjonariusze zatrzymali ujętego sprawcę, którym okazał się 15 – letni Marcin S, mieszkaniec Piekar Śląskich. Drugi sprawca, notowany już za różne przestępstwa 18 – letni Sebastian S, został zatrzymany przez policjantów w dniu następnym.  Po spędzonej nocy w policyjnym areszcie, odpowie na pytania prokuratora, który zadecyduje o środku zapobiegawczym. Grozi mu do 12 lat więzienia.  Nieletnim bandytą zajmie się sąd rodzinny.

Powrót na górę strony