Wiadomości

Śmierć na quadzie

Data publikacji 15.05.2011

Szaleńcze tempo jazdy, nieznany teren, brak kasku nie trudno było przewidzieć jak może zakończyć się ekstremalna przygoda amatorów wyścigów na quadach. Ten nocny rajd po terenie budowy odcinka autostrady A1 w Piekarach Ślaskich zakończył sie śmiercią 34 letniego piekarzanina.

Szaleńcze tempo jazdy, nieznany teren, brak kasku nie trudno było przewidzieć jak może zakończyć się ekstremalna przygoda amatorów wyścigów na quadach. Ten nocny rajd po terenie budowy odcinka autostrady A1 w Piekarach Ślaskich zakończył sie śmiercią 34 letniego piekarzanina. Mężczyzna w zderzeniu z fadromą nie miał żadnych szans, szczególnie, że na głowę zamiast kasku założył chustę. Po wypadku umknęli na swoich quadach koledzy rannego, pomoc wzywał pracownik ochrony. Policjanci wyjaśniają okoliczności zdarzenia.

Powrót na górę strony