Napad na placówkę parabankową
Po kilkugodzinnych poszukiwaniach piekarscy policjanci z Sekcji Kryminalnej zatrzymali mężczyznę który grożąc zdetonowaniem materiału wybuchowego zmusił kasjerkę placówki parabankowej do wydania z kasy pieniędzy. Zrabowaną gotówkę odzyskano. Zatrzymanemu grozi do 12 lat pozbawienia wolności.
Po kilkugodzinnych poszukiwaniach piekarscy policjanci z Sekcji Kryminalnej zatrzymali mężczyznę który grożąc zdetonowaniem materiału wybuchowego zmusił kasjerkę placówki parabankowej do wydania z kasy pieniędzy. Odzyskano zrabowane pieniądze. Zatrzymanemu grozi do 12 lat pozbawienia wolności. Wczoraj o godzinie 10.45 policjanci zostali powiadomieni o napadzie na placówkę parabankową w Piekarach Śląskich przy ulicy Skłodowskiej. Niezamaskowany sprawca grożąc zdetonowaniem ładunku wybuchowego zażądał wydania pieniędzy. Po zagrabieniu kilkunastu tysięcy złotych niezatrzymywany zbiegł. Do działań wykrywczych zmobilizowano wszystkie służby. Użyto psa tropiącego. Dzielnicowi prowadzili rozpoznanie. Policjanci drogówki kontrolowali pojazdy, technicy zabezpieczali materiały dowodowe a wywiadowcy z Sekcji Kryminalnej rozpoczęli czynności operacyjne. Po kilku godzinach intensywnej pracy to właśnie oni zatrzymali sprawcę, którym okazał się 38 letni piekarzanin Andrzej B. Zabezpieczono przy nim imitację bomby własnej roboty oraz atrapę pistoletu. Odzyskano prawie w całości skradzione pieniądze. W chwili zatrzymania miał on prawie półtora promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Noc spędził w policyjnym areszcie w dniu dzisiejszym odpowie na pytania prokuratora a Sąd zadecyduje o ewentualnym środku zapobiegawczym. Sprawcy napadu grozi od 3 do 12 lat pozbawienia wolności.