Tylko nie mandat i punkty
Na kierującego Seatem Toledo który nie korzystał z pasów bezpieczeństwa policjanci nałożyli mandat karny. Sprawca wykroczenia jednak nie chciał płacić 100 złotowego mandatu wkładając w rękę policjanta banknot i bilon oświadczył że pieniądze są mu potrzebne na ślub a teraz da co ma, aby starczyło na flaszkę. W tym momencie został zatrzymany a następnie trafił do policyjnego aresztu. Grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności.
Na kierującego Seatem Toledo, który nie korzystał z pasów bezpieczeństwa policjanci nałożyli mandat karny. Sprawca wykroczenia jednak nie chciał płacić 100 złotowego mandatu, wkładając w rękę policjanta banknot i bilon oświadczył, że pieniądze są mu potrzebne na ślub, a teraz da co ma, aby starczyło na flaszkę. W tym momencie został zatrzymany, a następnie trafił do policyjnego aresztu. Grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności. Wczoraj około godziny 8.40 na ulicy Oświęcimskiej, policjanci drogówki zatrzymali do kontroli drogowej kierującego Seatem Toledo, który nie korzystał z pasów bezpieczeństwa. Na kierującego 51 letniego Mariana K. z Sosnowca nałożono mandat karny kredytowy w wysokości 100 złotych, oraz poinformowano o przypisaniu 2 punktów karnych. Sprawca wykroczenia pouczony o prawie odmowy przyjęcia mandatu oświadczył, że chciałby sprawę załatwić inaczej gdyż w środę ma ślub na który są mu potrzebne pieniądze. Funkcjonariusz wyraźnie oświadczył, że „inne” załatwienie sprawy może stanowić przestępstwo, więc jedyny sposób to mandat lub jego odmowa i skierowanie sprawy do sądu. Marian K. był nieugięty, i włożył w rękę policjanta banknot i bilon oświadczając „dam ile mam , żeby było na flaszkę” . W tym momencie funkcjonariusz poinformował kierującego, że zostaje zatrzymany za łapówkarstwo. Po przeliczeniu pieniędzy ustalono że jest 16 złotych i 12 groszy. Nie jest tu ważna kwota ale czyn. Marian K. decyzją prokuratora został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Dzisiaj po przesłuchaniu prokurator podejmie decyzję co do ewentualnych środków zapobiegawczych. Za łapownictwo czynne grozi do 8 lat pozbawienia wolności.