Wigilie spędzi w policyjnym areszcie
O północy policjanci zatrzymali mężczyznę który po włamaniu się do parterowego domu jednorodzinnego przy ulicy Fredry, urządził sobie wczesną wigilię po czym najspokojniej położył się spać do łóżka. Sprawca przed spoczynkiem zdołał wypić prawie do dna kilka butelek alkoholu. Po wytrzeźwieniu zostanie przesłuchany a o jego dalszym losie zadecyduje prokurator i sąd. Gościnni policjanci już zaoferowali mu spokojny i ciepły pobyt w policyjnym areszcie.
O północy policjanci zatrzymali mężczyznę który po włamaniu się do parterowego domu jednorodzinnego przy ulicy Fredry, urządził sobie wczesną wigilię po czym najspokojniej położył się spać do łóżka. Sprawca przed spoczynkiem zdołał wypić prawie do dna kilka butelek alkoholu. Po wytrzeźwieniu zostanie przesłuchany a o jego dalszym losie zadecyduje prokurator i sąd. Gościnni policjanci już zaoferowali mu spokojny i ciepły pobyt w policyjnym areszcie. Około północy z 23/24 grudnia policjanci zostali powiadomieni o włamaniu do domu mieszkalnego i fakcie że sprawca najprawdopodobniej znajduje się jeszcze w środku. Skierowany na miejsce patrol zatrzymał 54 letniego mieszkańca Bobrownik który po dokonaniu włamania, splądrował mieszkanie po czym wypił gospodarzom zapasy alkoholu. Raczył się brendy, likierami, grzańcami, winami , nie gardził też piwem. Znużony spożywaniem alkoholu jak gdyby nigdy nic położył się do łóżka gdzie zasnął. Po zatrzymaniu został przewieziony do izby wytrzeźwień gdzie ustalono że miał 2,42 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Po wytrzeźwieniu zostanie przesłuchany a o jego dalszym losie zadecyduje prokurator i sąd.