Łabędzia przechadzka w Dzień Dziecka
Takiego zgłoszenia z pewnością nie spodziewał się żaden z policjantów. Mundurowi z drogówki interweniowali, ponieważ do ruchu niespodziewanie włączyły się… łabędzie. Ptasia rodzinka, na której czele stały dwa dorosłe osobniki, stawiała opór i nie pozwalała nikomu do siebie zbliżyć. Dzięki wspólnym działaniom policjantów, strażników miejskich i pracownikowi nadleśnictwa, łabędzie wróciły już do swojego naturalnego środowiska.
W poniedziałek po godz. 11:00 dyżurny piekarskiej komendy przyjął nietypowe zgłoszenie dotyczące utrudnień w ruchu na ul. Roździeńskiego. "Sprawcą" zajścia była łabędzia rodzina. Policjanci z piekarskiej drogówki, którzy jako pierwsi dojechali na miejsce interwencji, ustalili, że środkiem jezdni ochoczo porusza się cała ptasia rodzinka, z dwoma dorosłymi osobnikami na czele. Mundurowi wraz z przybyłymi na miejsce strażnikami miejskimi przystąpili do regulacji ruchem, zwracając przy tym uwagę na bezpieczeństwo łabędzi. Następnie na miejsce dojechał pracownik nadleśnictwa, który z pomocą funkcjonariuszy zabezpieczył dwa dorosłe łabędzie i czwórkę małych. Cała zagubiona ptasia rodzina trafiła już do swojego naturalnego środowiska.
To nie pierwszy taki przypadek w ostatnim czasie, gdy mundurowi z piekarskiej komendy dbają o bezpieczeństwo zwierząt. O interwencji dotyczącej kaczątek pisaliśmy już wcześniej: