Trzymiesięczny areszt za usiłowanie zabójstwa
Policjanci z piekarskiej komendy w ciągu zaledwie kilku godzin zatrzymali mężczyznę, podejrzanego o kilkukrotne ugodzenie ostrym narzędziem swojego 23-letniego znajomego. Zgromadzony materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie mężczyźnie zarzutu usiłowania zabójstwa. Decyzją sądu nożownik najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Dzięki reakcji sąsiada, który udzielił poszkodowanemu pierwszej pomocy, młody człowiek walczy o powrót do zdrowia w szpitalu.
W piątek około godz. 21:00 dyżurny piekarskiej komendy otrzymał zgłoszenie dotyczące osoby ugodzonej nożem. Chwilę później jako pierwsi na miejsce interwencji dojechali policjanci, którzy zastali zakrwawionego 23-latka oraz jego sąsiada udzielającego mu pierwszej pomocy. Z relacji mieszkańca wynikało, że usłyszał on wołanie o pomoc na klatce schodowej. Gdy zauważył rannego młodego mężczyznę, wciągnął go do swojego mieszkania i zaczął tamować krwawienie. Obecni na miejscu stróże prawa udzielili pomocy mężczyźnie oraz sprawdzili, czy w mieszkaniu należącym do poszkodowanego nie znajduje się napastnik. Następnie na miejsce dojechała załoga pogotowia, która zabrała mężczyznę do szpitala. W działaniach mających na celu zatrzymanie osoby odpowiedzialnej za ugodzenie nożem zaangażowani zostali policjanci z wydziałów prewencji, kryminalnego oraz ruchu drogowego. Na miejscu zdarzenia pracował technik kryminalistyki oraz przewodnik z psem tropiącym. Około godz. 1:00 w wyniku podjętych czynności, mężczyzna został zatrzymany w mieszkaniu siostry, gdzie przyszedł chwilę wcześniej. Badanie policyjnym alkomatem wykazało, że mężczyzna był trzeźwy. W niedzielę prokurator przedstawił podejrzanemu zarzut usiłowania zabójstwa. 23-latek nie przyznał się do zarzucanego mu czynu. Decyzją sądu najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie. Za usiłowanie zabójstwa, 23-letniemu mieszkańcowi Piekar Śląskich grozi kara nawet dożywotniego więzienia. Śledztwo prowadzi Ośrodek Zamiejscowy Prokuratury Rejonowej w Tarnowskich Górach z siedzibą w Piekarach Śląskich.
Warto docenić postawę 47-letniego mieszkańca Piekar Śląskich, który nie tylko o zdarzeniu powiadomił odpowiednie służby, ale także udzielił poszkodowanemu niezbędnej pomocy.