Dzielnicowy udzielił pomocy mężczyźnie, który zasłabł podczas mszy w kościele
To, że policjantem jest się także poza służbą, udowodnił swoim zachowaniem st. sierż. Krzysztof Kubik z piekarskiej komendy. Dzielnicowy kolejny raz nie oglądał się na innych, lecz natychmiast ruszył z pomocą mężczyźnie, który zemdlał podczas mszy w kościele. O wzorowej postawie policjanta powiadomiła kobieta, która wysłała gratulacje skierowane do Komendanta Miejskiego Policji w Piekarach Śląskich.
„Szanowny Panie Komendancie!
chciałam pana poinformować o wydarzeniu z 6 maja tego roku, które miało miejsce podczas mszy świętej (Komunii dzieci) w kościele pod wezwaniem Świętych Apostołów Piotra i Pawła w Brynicy, w którym brał udział pana podwładny policjant pan Kubik Krzysztof. W trakcie Komunii jeden z mężczyzn zemdlał i upadł na ziemię, wpadł pomiędzy ławki i dostał drgawek… wszyscy to widzieli, ale nikt nie zareagował tylko pan Kubik ruszył mu z pomocą. Dopiero kiedy ten pan zaczął wyciągać mężczyznę z pomiędzy ławek podleciał drugi chłopak i wspólnie go wyciągnęli na przejście. Mężczyzna był nieprzytomny ... pan Kubik i drugi pan udzielili mu pierwszej pomocy i wynieśli na zewnątrz...Dopiero wczoraj dowiedziałam się że pan Kubik jest policjantem i pracuje w pańskiej komendzie w Piekarach. Gdyby nie odpowiednia reakcja i opanowanie pana Kubika to ja nie wiem jak by się to skończyło wszystko. I Komunia Święta jest chyba najważniejszym dla dzieci wydarzeniem a tu takie nieszczęście mogło się stać.
Tak więc gratuluję Panie Komendancie takich policjantów jak pan Kubik i mam nadzieję, że wszyscy policjanci są tacy, a nie jak pokazują to w mediach.”
Wiadomość o takiej treści wpłynęła na skrzynkę Komendanta Miejskiego Policji w Piekarach Śląskich nadkom. Roberta Klimka. O wzorowej postawie piekarskiego policjanta dowiedzieliśmy się dzięki Pani Agnieszce, która jest autorką wiadomości. Sam zainteresowany odnosząc się do tej sytuacji powiedział:
„Niezwykle miło czytać takie słowa, szczególnie, że pochodzą one od osoby postronnej. W tej sytuacji nie mogłem się inaczej zachować, jako policjant i jako człowiek. W takich chwilach nie ma czasu na kalkulowanie, niezależnie od okoliczności w jakich się znajdujemy, życie ludzkie jest najważniejsze i powinniśmy udzielić pomocy osobom potrzebującym”.
To nie pierwsza sytuacja, w której st. sierż. Krzysztof Kubik pokazuje, że los innych ludzi nie jest mu obojętny. W ubiegłym roku wspólnie z drugim policjantem uratował roczne dziecko, o czym pisaliśmy Tutaj, natomiast w kwietniu br. policjant udzielił pomocy potrzebującym seniorom, którym na środku skrzyżowania zepsuł się samochód, więcej informacji na ten temat znajdą Państwo Tutaj.